Kilka tysięcy studentów przeszło ulicami miasta. Dobrej zabawy gratulowali im przechodnie.
Zanim kolorowa parada ruszyła ulicami Olsztyna do Kortowa, symboliczne klucze do miasta przekazał studentom prezydent Piotr Grzymowicz. – Mamy klucze – mówił do zebranych Piotr Wałejko, przewodniczący Rady Uczelnianej Samorządu Studenckiego UWM i dodawał: – Może oddamy je za … dwa tygodnie.
Barwny orszak, w którym nie brakowało przebranych ciekawie osób, wyruszył o godz. 10 ze Starego Miasta. Studenci przeszli ul. Śliwy, al. Warszawską, z której skręcili do kampusu. Studenci przebierali się m.in. za szejków arabskich, rzymskich legionistów, czy jaskiniowców i spidermanów. Pojawił się nawet Johnny Depp!
Na czele parady maszerował tenwydział, który został zwycięzcą Ligi Wydziałów. W tym roku przywilej ten przypadł Wydziałowi Lekarskiemu.
Niestety, paradzie nie sprzyjała pogoda. Tuż przed jej rozpoczęciem zaczął padać deszcz. To jednak nie przeszkadzało studentom w dobrej zabawie. Tej gratulowali im przypadkowi przechodnie, którzy licznie nagrywali telefonem filmiki i robili zdjęcia.
Przemarszowi towarzyszyła muzyka puszczana przez DJ’ów z przyczep ciągnikowych.
Tak naprawdę tegoroczna Kortowiada rozpoczęła się 1 czerwca. – Zaplanowany na godz. 15 Kortowiadowy Bieg o Złotego Dzika z powodu burzy rozpoczął się nieco później. – Mówi się, że deszcz to tradycja Kortowiady. Jeśli tak, to tradycji stało się zadość i teraz pozostaje trzymać kciuki za to, żeby nad świętującymi studentami świeciło już tylko słońce – mówi Daria Bruszewska-Przytuła, rzeczniczka Kortowiady.
Jednym z innych tradycyjnych wydarzeń organizowanych podczas tegorocznych juwenaliów w Olsztynie był konkurs na wystrój akademika. Tegoroczny temat przewodni to „Ekodemik, czyli Las nie Vegas”. Studenckie pomysły oceniało jury, które najbardziej doceniło pomysłowość mieszkańców domu studenckiego nr 3.
Tegoroczne juwenalia olsztyńskie potrwają cztery dni. Święto studentów UWM to m.in. 15 koncertów na scenie głównej i mnóstwo wydarzeń towarzyszących.
