“Mamy upały, a komunikacja miejska nie ma klimy. Nie wiem, czy oszczędzają, czy autobusy są zepsute, czy po prostu jej nie ma? Uchylone w dachu okno nic nie daje” – napisała nasza czytelniczka. – Prosimy pasażerów o zgłaszanie takich sytuacji – odpowiada Zarząd Dróg, Zieleni i Transportu w Olsztynie.
Temat klimatyzacji w olsztyńskich autobusach co roku wraca jak bumerang. Szczególnie teraz, kiedy od kilku dni we znaki dają się upały i duchota. Korzystanie z komunikacji miejskiej w tym czasie może być więc uciążliwe. A już na pewno, jeśli trafimy na pojazd bez klimatyzacji.
“Kilka razy jechało się cudownie!”
Na podróż w takich warunkach skarży się jedna z naszych czytelniczek. “Proszę nałożyć maseczkę na twarz i pójść do szklarni. Pamiętajcie (te słowa padają w kierunku MPK i ZDZiT – red.), że nie wieziecie worków z ziemniakami”.
Kobieta zastanawia się też, czy to kwestia oszczędności, czy może jednak pojazdy są zepsute albo po prostu nie ma w nich klimatyzacji. – Oczywiście nie wszystkie autobusy taką atrakcję proponują, kilka razy jechało się cudownie!
Przeczytaj również: Komunikacja miejska: pustki w autobusach i tramwajach. Drastycznie spadły wpływy z biletów
O sprawę zapytaliśmy w Zarządzie Dróg, Zieleni i Transportu. – W ostatnim czasie otrzymywaliśmy sygnały – zarówno od pasażerów, którzy z obawy o możliwość rozprzestrzeniania się koronawirusa wręcz domagali się wyłączenia klimatyzacji w pojazdach komunikacji miejskiej, jak również od osób oczekujących, że będzie ona nadal funkcjonowała – mówi Michał Koronowski, rzecznik olsztyńskich drogowców.
W większości pojazdów klimatyzacja już funkcjonuje
Dowiedzieliśmy się także, że w związku z opublikowanym w ubiegłym tygodniu stanowiskiem Głównego Inspektoratu Sanitarnego olsztyński ratusz zdecydował się na przywrócenie klimatyzacji w pojazdach transportu miejskiego.
Michał Koronowski, rzecznik ZDZiT:
– Zgodnie z zaleceniami GIS, klimatyzacja pracuje w obiegu otwartym, a systemy wentylacyjno-klimatyzacyjne podlegają regularnej dezynfekcji. Takie odkażanie, łącznie z procesem ozonowania, przeprowadzane jest w MPK codziennie. Aktualnie w większości olsztyńskich pojazdów klimatyzacja już funkcjonuje. Natomiast w przypadku stwierdzenia, że klimatyzacja w danym pojeździe nie działa, prosimy pasażerów o zgłoszenie tego faktu do ZDZiT.
Nie wszystkie autobusy olsztyńskiej komunikacji miejskiej posiadają jednak klimatyzację. Ale i tak jest dużo lepiej, ponieważ jeszcze w 2014 roku było w nią wyposażonych zaledwie 38 procent pojazdów.
Obecnie jest to ponad 78 procent. – Łącznie mamy 215 pojazdów, w tym 15 tramwajów, z czego 168 posiada klimatyzację – precyzuje Michał Koronowski.
W tramwajach klimatyzacja jest autonomiczna
Czy kierowcy autobusów albo motorniczowie sami ustawiają klimatyzację?
– W tramwajach klimatyzacja jest autonomiczna, co oznacza, że jej parametry są dobierane automatycznie bez udziału motorniczego – odpowiada rzecznik ZDZiT. – Z kolei w autobusach posiadających klimatyzację zakres regulacji jest niewielki. Wynika to choćby z zaleceń zdrowotnych. Temperatury wewnątrz i na zewnątrz nie mogą być drastycznie różne, bo to prowadzi do schorzeń górnych dróg oddechowych.
Rok temu byłem w Olsztynie. Wsiadłem na ulicy kanta w tramwaj i po dwóch przystankach wysiadłem, nie mogłem oddychać taki skwar.
Nie ma sensu cokolwiek zglaszac do ZdZit ,bo i tak nie odpisują. Tak samo było z biletomatami, które kradły pieniądze, a nie wydawały biletu.
A co z autobusem 307 ? Tylko w weekendy? Smutne