Kolizja, do której doszło na Zatorzu w Olsztynie, zdziwiła policjantów. I nie chodzi o fakt, że doszło do takiego zdarzenia, ale o wiek kierowcy i pasażerki poloneza. Mężczyzna stracił prawo jazdy, sprawa znajdzie swój finał w sądzie.
Oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie otrzymał zgłoszenie o kolizji na skrzyżowaniu ul. Zientary-Malewskiej z ul. Cichą. Do zdarzenia doszło we wtorek 8 września.
Ze wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu zdarzenia wynika, że kierujący osobowym polonezem nie zatrzymał się przed znakiem „Stop”. A tym samym nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu prawidłowo jadącemu kierowcy hyundaia i30.
Miał prawo jazdy od 68 lat
W efekcie doszło do kolizji. Na szczęście żaden z uczestników zdarzenia nie trafił do szpitala. Badanie alkomatem wykazało też, że obaj kierowcy byli trzeźwi.
Okazało się natomiast, że sprawcą był 100-letni mieszkaniec Olsztyna, który podróżował wraz z 95-letnią pasażerką. Ostatecznie sprawa znajdzie swój finał w sądzie, który zdecyduje o dalszych konsekwencjach, jakie poniesie kierujący polonezem 100-latek.
St. sierż. Andrzej Jurkun z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie: – Podczas podejmowania decyzji o zatrzymaniu 100-latkowi prawa jazdy policjanci brali pod uwagę fakt, że kierowca osobowego poloneza, który od 68-lat posiada prawo jazdy, w tym konkretnym przypadku rażąco naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
Zobacz również:
Potrącił dziewczynkę na rondzie w Olsztynie. Mężczyzna trafił w ręce policji i usłyszał kilka zarzutów