Interwencja radnego Babalskiego w sprawie pożaru ekociepłowni w Olsztynie

• Radny Jarosław Babalski (PiS) szuka informacji o pożarze w instalacji przetwarzania odpadów w Olsztynie z 19 lutego.
• Pożar silosu z popiołem ugasiło 9 zastępów strażaków, straty szacowane na 5 mln zł.
• Spółka Dobra Energia dla Olsztyna ocenia skutki pożaru; kluczowe obiekty technologiczne nieuszkodzone.
• Przyczyny pożaru i pełna wysokość strat są nieznane; Babalski wystąpił o informacje do straży pożarnej i policji.
• Zarówno prezes spółki jak i prezydent Olsztyna nie komentują zdarzenia.

W poniedziałek, 19 lutego, mieszkańcy Olsztyna stali się świadkami niepokojącego zdarzenia. Na terenie Instalacji Termicznego Przekształcania Odpadów przy ulicy Bublewicza doszło do pożaru silosu, w którym przechowywany był popiół. Wydarzenie to skłoniło radnego Jarosława Babalskiego z Prawa i Sprawiedliwości (PiS) do podjęcia działań mających na celu wyjaśnienie okoliczności tej sytuacji.

Zgodnie z informacjami przekazanymi przez rzecznika prasowego warmińsko-mazurskiej straży pożarnej, Grzegorza Różańskiego, do walki z ogniem skierowano dziewięć zastępów strażaków. Na czele akcji stanął komendant miejski straży pożarnej w Olsztynie. Pożar udało się opanować po podaniu dwóch prądów wody. Następnie przedstawiciele zakładu poinformowali strażaków, że wstępne szacunki strat wynoszą około 5 milionów złotych.

Anna Wolska, reprezentująca spółkę Dobra Energia dla Olsztyna, która stoi za realizacją inwestycji, podkreśliła, że obecnie trwają działania mające na celu dokładną ocenę skutków tego zdarzenia. W ramach tych działań przeprowadzana jest wycena strat oraz analiza wpływu pożaru na harmonogram prac. Wolska zaznaczyła także, że o zdarzeniu został poinformowany ubezpieczyciel, a wstępne ustalenia wskazują, że pożar nie spowodował uszkodzeń pozostałej części instalacji, w tym kluczowych obiektów technologicznych oraz Kotłowni Szczytowej. Ta ostatnia odgrywa istotną rolę, zabezpieczając dostawy ciepła dla mieszkańców Olsztyna.

Mimo tych zapewnień, zarówno przyczyny pożaru, jak i dokładna wysokość strat pozostają nieznane. Radny Jarosław Babalski podjął próbę uzyskania bardziej szczegółowych informacji, zwracając się z wnioskiem o udostępnienie informacji publicznej do Państwowej Straży Pożarnej oraz Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie. Jego inicjatywa ma na celu wyjaśnienie, co dokładnie wydarzyło się w trakcie rozruchu spalarni, co mogło przyczynić się do wybuchu pożaru.

Do chwili obecnej ani prezes spółki Dobra Energia dla Olsztyna, zarządzającej ekociepłownią, ani prezydent Olsztyna nie podzielili się żadnymi komentarzami na temat tego incydentu. Ich milczenie wzbudza dodatkowe pytania i zwiększa potrzebę transparentnej komunikacji w sprawie, która dotyka bezpieczeństwa i dobrostanu mieszkańców Olsztyna.

Źródło: Gazeta Olsztyńska