Władze Litwy poinformowały Rosję, że w związku z nałożonymi na kraj Władymira Putina sankcjami od soboty blokuje przewóz wielu towarów i produktów z i do Kaliningradu. Może to doprowadzić do zaognienia konfliktu na linii Rosja-NATO.
W piątek Litwa poinformowała Rosję, że zgodnie z zachodnimi sankcjami zablokuje przewóz większości towarów do i z Kaliningradu.
Anton Alichanow, gubernator obwodu kaliningradzkiego, stwierdził, że taki krok ograniczy o ok. połowę liczbę towarów importowanych z Rosji przez Litwę. Jego zdaniem to niezgodne z prawem.
– Uważamy, że jest to najpoważniejsze naruszenie prawa do swobodnego tranzytu do i z Obwodu Kaliningradzkiego – powiedział Anton Alichanow w nagraniu.
Blokada rozpoczęła się w sobotę. Wśród towarów, które nie wjadą do Kaliningradu, są wyroby metalowe, materiały budowlane czy cement.
Litewskie MSZ nie skomentowało tej decyzji. Za to dziennikarze agencji Reuters uważają, że taki krok może zaognić sytuację między państwami NATO a Rosją.
„Posunięcie to może zwiększyć i tak już wysoki poziom napięć między Rosją a NATO w związku z rosyjską inwazją na Ukrainę pod koniec lutego” – możemy przeczytać w artykule.
Obsługa pasażerów odbywa się bez zmian. Samoloty latają nad Morzem Bałtyckim.
Anton Alichanow zamierza rozmawiać z władzami rosyjskimi o większej liczbie statków z Sankt Petersburga.
Przypomnijmy, że Polska także wprowadziła ograniczenia w handlu z obwodem kaliningradzkim. Ruch przygraniczny niemal zamarł. Rosjanie nie przyjeżdżają na zakupy, Polacy też nie jeżdżą tam po tańsze paliwo.