Koncert „Na cztery struny świata” odbył się w Olsztynie pod koniec lutego. W piątek filharmonia przypomni jego fragment na swoim kanale na YouTube.
Usłyszymy „The American four seasons” Philipa Glassa w wykonaniu wybitnego polskiego skrzypka Piotra Pławnera. Artyście towarzyszyć będzie Orkiestra Symfoniczna Filharmonii. Początek o godzinie 19 na kanale YouTube olsztyńskiej filharmonii.
Złośliwi mawiają, że Glass od lat komponuje jeden utwór. I rzeczywiście – jego styl jest spójny i charakterystyczny. Kiedy słucha się jego koncertów skrzypcowych, można wpaść w rodzaj transu.
Muzykę Glassa porównuje się do medytacji i jogi
To muzyka minimalistyczna i repetytywna. Glass żongluje motywami częściowo zapożyczonymi od dawnych mistrzów, przede wszystkim barokowych, częściowo zaś wymyślonymi przez niego samego i bezustannie je przetwarza.
Powtarzanie motywów wywołuje wrażenie nieskończoności, a więc generuje w słuchaczu napięcie oczekiwania na zmianę. Gdy ta nadchodzi, rozluźnienie jest niemal jak katharsis. Muzykę Glassa często porównuje się do medytacji i jogi – kompozytor jest zresztą od lat praktykującym buddystą.
W II Koncercie skrzypcowym (2009) słychać inspiracje muzyką Antonia Vivaldiego – do weneckiego kompozytora nawiązuje oczywiście podtytuł „Amerykańskie cztery pory roku”. Jednak w samej muzyce nawiązań jest niewiele.
Najważniejsze podobieństwa to cztery wyraźnie różniące się od siebie sekcje, na które Glass podzielił swój jednoczęściowy koncert (analogicznie do czterech koncertów cyklu Vivaldiego). Słyszmy też elektroniczny instrument klawiszowy jako odpowiednik grupy basso continuo. Na wzór Vivaldiego Glass często kontrastuje również fragmenty solowe i tutti lub łączy skrzypce solo z koncertującymi małymi grupami orkiestry.
Nie do końca wiadomo również, która sekcja ma ilustrować daną porę roku. Odmienne zdania na ten temat mają sam kompozytor i skrzypek Robert McDuffie, któremu utwór został dedykowany.
Wszystko jest przemyślane do ostatniego niuansu
Piotr Pławner należy do najwybitniejszych i najbardziej kreatywnych skrzypków swojej generacji. „Ten młody człowiek jest fenomenem, to prawdziwy geniusz. Jego gra jest fascynująca, przemyślana do ostatniego niuansu. O tej interpretacji można mówić tylko w superlatywach“ – pisała o artyście „Stuttgarter Zeitung”.
„The Times” z kolei określił Piotra Pławnera „wyjątkowym, nieskazitelnym talentem”, a amerykański wirtuoz skrzypiec i dyrygent Yehudi Menuhin – skrzypkiem o fenomenalnych zdolnościach i jednym z najbardziej obiecujących talentów nadchodzącej ery.
Wracają koncerty z udziałem publiczności
Filharmonia Warmińsko-Mazurska wznawia także działalność koncertową w swojej siedzibie. Pierwszym wydarzeniem z udziałem publiczności po przerwie, spowodowanej pandemią koronawirusa, będzie koncert piosenek z bajek i filmów familijnych.
W roli głównej wystąpi Aurelia Luśnia, której towarzyszyć będzie zespół i Orkiestra Symfoniczna Filharmonii pod batutą dyrektora Piotra Sułkowskiego. Koncert „Bajeczne wakacje” odbędzie się w piątek 3 lipca o godzinie 18. Ze względów bezpieczeństwa liczba miejsc na widowni jest ograniczona o połowę.
Bilety w cenie 30 złotych można kupić w kasie filharmonii i na stronie internetowej filharmonii.