Inflacja w Polsce w październiku wzrosła do 17,9 proc. w skali rok do roku. Z każdym kolejnym miesiącem rosną ceny. Zdecydowana większość Polaków odczuwa coraz bardziej skutki inflacji. Chyba jedynym pozytywem tej sytuacji jest to, że emerytury również wzrosną – średnia emerytura może być podniesiona nawet o 500 zł.
Wg danych GUS inflacja wyniosła 17,9 proc. Tak źle nie było od 1996 roku. Wzrost zanotowano przede wszystkim w kategorii nośników energii (41,7 proc. w skali rok do roku) czy cen żywności i napojów (21,9 proc. rok do roku).
Przy tak wysokiej inflacji wysoki będzie również wskaźnik waloryzacji rent i emerytur. Wg wyliczeń Super Expressu jeżeli inflacja utrzymałaby się na tym poziomie, jak w październiku, emerytury i renty wzrosłyby o 20,8 proc. Zatem jeżeli emeryt otrzymuje miesięcznie 2,5 tys. zł, jego świadczenia wzrosłyby o 520 zł.
Najniższe emerytury (ok. 1250 zł) wzrosną o ok. 300 zł.
– Szczerze mówiąc wolałabym, żeby inflacja była dużo niższa. Te kilkaset złotych miesięcznie więcej i tak szybko rozejdzie się na leki, jedzenie czy czynsz, bo nie tylko ceny żywności wzrastają, ale także wszystkie inne towary i usługi – przyznaje pani Maria, która od 10 lat otrzymuje świadczenia emerytalne.
Przypomnijmy, że waloryzacja rent i emerytur w marcu 2022 roku wyniosła 7 proc. Zatem przyszłoroczna waloryzacja będzie wyższa o niemal 14 proc.
A co z zasiłkiem pogrzebowym?
Kiedy zostanie podwyższony
czyli inflacja bez ograniczeń