Przejażdżka quadem dwóch pijanych mężczyzn na trasie Bartoszyce – Tolko zakończyła się w rowie. Obaj uciekli przed policją.
Policjanci z Bartoszyc interweniowali w zdarzeniu z quadem. Ze zgłoszenia wynikało, że na trasie Bartoszyce – Tolko taki pojazd leży w rowie, a obok niego mężczyzna.
Drugi mężczyzna miał uciec w kierunku pobliskiej wsi. Na miejscu, funkcjonariusze zastali tylko czterokołowca.
Przeszukali okoliczny teren, jednak nikogo nie znaleźli, ruszyli więc w kierunku Tolko w poszukiwaniu opisanego mężczyzny. Niewiele czasu potrzeba, by go znaleźć i zatrzymać. 39-latekl był kompletnie pijany, miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
Twierdził, że jechał quadem z mężczyzną, którego nie zna i nie wie, gdzie on może przebywać.
Policja wraz ze strażą pożarną wzięli się za poszukiwania drugiego mężczyzny. Pod lupę wzięto pobliskie pole rzepaku, które przeczesano w pobliżu znalezionego quada. Tam natrafiono na 53-letniego mężczyznę. Miał liczne obrażenia. Był pijany. W jego organizmie krążyło ponad 1,5 promila alkoholu.
-Przekonywał policjantów, że quadem kierował 39 – latek. 53 – latek z uwagi na obrażenia ciała trafił do szpitala. 39 – latek został zatrzymany w policyjnej celi. Po wytrzeźwieniu obaj zostaną przesłuchani – informuje Marta Kabelis, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Bartoszycach. – Quad został zabezpieczony na parkingu strzeżonym.
Jazda quadem nie wszystkim służy. Przypomnijmy, że w Bisztynku doszło do kolizji takiego pojazdu z samochodem. Za kierownicą tego pierwszego siedział 14-latek. Policjanci ustalili, że dziecko było pozostawione bez opieki i nadzoru, a do tego jeździło quadem bez kasku ochronnego