Rozpoczęły się prace na zagospodarowanie terenu wokół przystanku kolejowego Olsztyn Śródmieście. Powstanie tam węzeł przesiadkowy, a wykonawca musi m.in. rozebrać 50 garaży. Wiele lat temu postawiono je na byłym cmentarzu ewangelickim i wiele wskazuje na to, że konieczna będzie ekshumacja szczątków.
Zaniedbany i zdecydowanie mało reprezentatywny. Tak na razie wygląda teren kończący ulicę 1 Maja przy przejściu podziemnym na olsztyńskie Zatorze i nowym peronie kolejowym Olsztyn Śródmieście. Ale już wkrótce ma się to zmienić.
Władze miasta podpisały niedawno umowę na budowę węzła przesiadkowego Olsztyn Śródmieście. Jak już informowaliśmy, wykonawcą tego zadania jest Przedsiębiorstwo Budowlane Skorłutowski z Olsztyna. Wartość inwestycji wynosi nieco ponad 4,6 mln zł, a ratusz uzyskał na ten cel dofinansowanie unijne.
Rozpoczyna się inwestycja w centrum Olsztyna
Urzędnicy przekazali właśnie wykonawcy plac budowy. – Prace rozpoczniemy od budowy sieci kanalizacji deszczowej – zapowiedział Jerzy Skorłutowski, właściciel firmy, która wybuduje węzeł.
Wykonawca będzie miał także za zadanie rozbiórkę ponad 50 garaży i budynków gospodarczych, znajdujących się wzdłuż torów kolejowych między ulicami 1 Maja i Partyzantów.
W tym miejscu wykonane zostaną również dojścia piesze i dojazdy do przystanku kolejowego, wraz z siedmioma miejscami krótkoterminowego postoju dla samochodów. Projekt zakłada także upamiętnienie istniejącego tutaj przed laty cmentarza ewangelickiego. Nad przebiegiem prac będą czuwali archeolodzy, ponieważ założony w XIX wieku cmentarz ewangelicki został zlikwidowany tylko formalnie i powierzchniowo.
Nekropolia istniała od 1873 roku, a odkryto ją w 2018 roku w trakcie przebudowy ul. Partyzantów. Badania archeologiczne potwierdziły, że ostatnie pochówki na tyłach obecnej Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie odbywały się jeszcze w 1947 roku. Na początku lat 60. cmentarz zlikwidowano w ten sposób, że usunięto nagrobki i krzyże.
Czy konieczna będzie ekshumacja szczątków z byłego cmentarza?
Na nagrobkach postawiono garaże, ale zwłok nie ekshumowano. A to oznacza, że szczątki mieszkańców Olsztyna wciąż znajdują się w ziemi, więc władze miasta zakładają, że konieczna będzie ich ekshumacja po tym, jak natrafią na nie robotnicy i archeolodzy.
W celu upamiętnienia tego miejsca powstaną z kolei Pawilon Pamięci i lapidarium. Dodajmy, że na cmentarzu ewangelickim pochowano ważne osoby związane z miastem. Wśród nich m.in. burmistrz i nadburmistrz Olsztyna Oskar Belian, przewodniczący rady miasta Karl Roensch czy przedsiębiorca Otto Naujack (w jego kamienicy mieści się obecnie Miejski Ośrodek Kultury).
Przypomnijmy też, że urzędnicy już wcześniej chcieli przeprowadzić ekshumację spoczywających tam szczątków, ale nie zgodziło się na to Stowarzyszenie “Święta Warmia”, które wystąpiło o wpisanie cmentarza do rejestru zabytków. Wypracowano jednak porozumienie i stworzono projekt, który poparły władze Olsztyna, parafia ewangelicko-augsburska i “Święta Warmia”.
[…] Przeczytaj również: Duża inwestycja w centrum Olsztyna. Konieczna będzie ekshumacja? […]