31-latek znęcał się nad rodzicami. Prokurator wydał zakaz nakaz opuszczenia mieszkania i kontaktowania się z pokrzywdzonymi.
Policjanci z Ostródy zostali powiadomieni o tym, że pijany syn stosuje przemoc wobec domowników.
Sytuacja stała się na tyle nieznośna, że zaniepokojeni postanowili działać i donieśi na policję.
Z informacji, które uzyskali policjanci wynika, że 31-latek bez powodu wszczynał awantury, podczas których niszczył sprzęt oraz szarpał swoich bliskich. Funkcjonariusze zatrzymali podejrzanego.
Zgromadzony w tej sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie zatrzymanemu zarzutu popełnienia przestępstwa.
Prokurator, na podstawie zebranego materiału dowodowego, podjął decyzję o zastosowaniu wobec niego środków zapobiegawczych w postaci dozoru policyjnego, zakazu kontaktowania się z pokrzywdzonym oraz zbliżania się do niego. To nie jedyna kara. Mężczyznę został zmuszony do natychmiastowego opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania.
W rodzinie wszczęta została również procedura Niebieskiej Karty.
Niestety, do przemocy w rodzinie dochodzi dosyć często. Przykładem jest sytuacja z Orzysza.
54-letni nietrzeźwy mężczyzna wszczął awanturę i rzucił telefonem w dorosłego syna. Po zebraniu materiału dowodowego, mieszkaniec Orzysza usłyszał zarzut psychicznego i fizycznego znęcania się nad żoną i pełnoletnim synem.
Przemoc domowa trwała od lipca 2022 roku. 54-latek wielokrotnie wszczynał awantury, wyzywał domowników, poniżał ich, wyganiał z domu i prowokował do kłótni.
Stosował również przemoc fizyczną, szarpał za ubrania i groził pozbawieniem życia oraz uszkodzeniem ciała. W jednym z przypadków, mężczyzna zaatakował syna rękoma oraz czajnikiem, powodując liczne obrażenia.