Do Archidiecezji Warmińskiej wrócą dwa dzwony. Zrabowali je naziście w czasie II wojny światowej

Wkrótce do Archidiecezji Warmińskiej wrócą z Niemiec dzwony, które zostały zrabowane z Fromborka i Żegot w czasie II wojny światowej.

Inicjatywa wyszła od bp. Gebharda Fürsta z diecezji Rottenburg-Stuttgart. – Powołuje się on na list biskupów polskich do biskupów niemieckich z 1965 roku. Zawarte w nim słynne słowa: „przebaczamy i prosimy o przebaczenie” stały się aktem pojednania między naszymi narodami, o którym powinniśmy nieustannie pamiętać – mówi ks. dr hab. Marek Jodkowski, prof. UWM, diecezjalny konserwator zabytków.

Zrabowane przez nazistów

Jak informuje Archidiecezja Warmińska, dzwony pochodzą z Fromborka i Żegot, a ich losy odzwierciedlają dramat czasów wojennych.

W czasie II wojny światowej na rozkaz hitlerowców przetransportowano je do Hamburga z przeznaczeniem na cele przemysłu zbrojeniowego. Groziło im przetopienie, podobnie jak niemal stu tysiącom innych dzwonów, zrabowanym głównie z wież kościelnych – opowiada ks. Jodkowski.

Jego zdaniem faszyści zdawali sobie sprawę z emocjonalnego przywiązania wiernych do dźwięku dzwonu, który – zwłaszcza na Warmii – wyznaczał ramy codzienności oraz informował wiernych o szczególnych momentach w życiu wspólnoty lokalnej.

– Zaanektowanie dzwonów było krokiem ku wykorzenieniu człowieka z wyznawanej przez niego wiary – dodaje.

Wrócą na miejssce

Hitlerowcom udało się przetopić ok. 80 proc. dzwonów. Poza tym ulegały one zniszczeniu wskutek niewłaściwego składowania czy nieodpowiednich warunków w trakcie transportu, niektóre ucierpiały podczas ataku bombowego na Hamburg czy stały się łupem zwykłej kradzieży w okresie powojennym. Jedynie co piąty dzwon przetrwał zawirowania wojenne. – Po 1945 r. większość wróciła tam, skąd została zabrana. Niestety, wskutek zimnej wojny dzwony nie miały szansy powrotu na Ziemie Odzyskane, które znalazły się w obrębie Polski. Pozostawiono je na składowisku pośród 1,3 tys. innych dzwonów, które zrabowano w Europie Środkowej i Wschodniej. Wkrótce okazało się, że ich magazynowanie jest zbyt drogie. Równocześnie członkowie Kościoła w Niemczech zaczęli interesować się ich losem, zgłaszając chęć ich zawieszenia w swoich parafiach. W ten sposób dwa dzwony z diecezji warmińskiej trafiły w 1955 r. do kościołów na obszarze diecezji Rottenburg-Stuttgart i tam dzwonią do dnia dzisiejszego – wyjaśnia ks. Jodkowski.

Uroczyste przekazanie dzwonów nastąpi 24 czerwca.

1 KOMENTARZ

Subscribe
Powiadom o
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
wef
1 rok temu

Hitlerowcy, faszyści…. a gdzie Niemcy? Nie zakłamywać historii!!! To byli niemcy!! Z jakiego narodu oni byli? To byli dawni mieszkańcy z tych ziem co wywieźli te dzwony

wpDiscuz
Exit mobile version