Kontrowersyjna wycinka drzew w Dobrym Mieście. Poseł Michał Wypij ujawnia swoje ustalenia w tej sprawie.
O sprawie zrobiło się głośno na przełomie czerwca i lipca. Nagłośniła ją radna z Dobrego Miasta Magdalena Kowalska. Sprawa została zgłoszona na policję i do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Olsztynie.
“Tragedia na miejscu”
— Na miejscu zastałam widok jak po przejściu trąby powietrznej. Drzewa były powalone, ptaki latały po ściętych koronach drzew – relacjonuje. Razem z mundurowymi zaczęli przeszukiwać teren działki. Twierdzi, że udało się znaleźć gniazda i dwa ptaki. Jeden miał być żywy. Zwierzęta zostały odwiezione do jednej z fundacji zajmujących się dzikimi zwierzętami – alarmowała radna.
Sprawą zajął się poseł Michał Wypij.
-Otrzymujemy sygnał z Dobrego Miasta. To blisko, jedziemy, na miejscu tragedia. Ścięte drzewa, wśród nich martwe pisklęta i wywrócone gniazda. Interweniujemy więc w Urzędzie Gminy – relacjonuje parlamentarzysta – mówił niedawno poseł Michał Wypij, który podjął się interwencji w tej sprawie. – Kilka dni po swoim przyjeździe na miejsce wycinki i opublikowaniu wpisu w mediach społecznościowych, poseł otrzymał pismo od prawnika reprezentującego dewelopera.
Wycinka absolutnie wykluczona
Poseł Wypij właśnie zwołał konferencję prasową w sprawie deweloperskiej wycinki drzew w Dobrym Mieście. Poinformował na niej, że poprosił o wyjaśnienia m.in. w dobromiejskim ratuszu.
–Ta wycinka jest absolutnie wykluczona – podkreśla poseł Wypij. – Zależało mi na tym, by zbadać drogę prawną i instytucjonalną wydania tej decyzji (pozwolenia na wycinkę – red). Dlatego zażądałem w Urzędzie Miasta opinii ornitologa, bo nie ukrywa tu należy szukać źródła całego tego nieszczęścia. Okazało się, że ornitolog, który sporządził tę opinię nie zauważył żadnych ptaków i żadnych gniazd. Nie zauważył tego, co zauważyli wszyscy.
Poseł Wypij zapowiedział, że będzie dążył do wyjaśnienia tej sprawy.
W trakcie dzisiejszej konferencji prasowej poseł Michał Wypij poruszył także tematy dotyczące:
* Braku jakiejkolwiek odpowiedzi Warmińsko-Mazurskiej Wojewódzkiej Inspektor Ochrony Środowiska Joanny Kazanowskiej w związku z moją interwencję poselską ws. okoliczności zanieczyszczenia Pasłęki i udziału w sprawie urzędnika z WIOŚ oskarżonego przez prokuraturę
* Braku należytego nadzoru Wojewody Warmińsko-Mazurskiego Artura Chojeckiego nad pracą Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska
*Próbie “zamknięcia ust” posłowi, lokalnym mediom i radnej miejskiej ws. wycinki drzew w czasie trwającego sezonu lęgowego ptaków z terenu przeznaczonego pod inwestycję deweloperską w Dobrym Mieście
*Meczu charytatywnym Drużyny Wielkich Serc w Prostkach