Czarna seria utonięć na Warmii i Mazurach

Do dwóch utonięć doszło w ostatnich dniach w jeziorach Warmii i Mazur. Najmłodsza ofiara miała 19 lat. 

Do pierwszego utonięcia doszło w jeziorze Bełdany. Do zdarzenia doszło w piątek późnym popołudniem na Bełdanach, w okolicach miejscowości Kamień. Według policji, 32-latek z Legionowa płynął żaglówką z innymi osobami. Sternik jachtu był trzeźwy. Piątkowe i sobotnie poszukiwania przez służby nie przyniosły rezultatu.

W niedzielę po południu na wysokości miejscowości Kamień nurek z Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Wodno – Nurkowego z Mrągowa podjął z głębokości 15 metrów ciało mężczyzny. Policja potwierdziła tożsamość.  

Do kolejnego utonięcia doszło w jeziorze Hartowieckim w powiecie działdowskim. 19-latek przyjechał z kolegami nad jezioro Hartowieckie w gminie Rybno. Wspólnie pływali na rowerze wodnym, a następnie przypłynęli na brzeg. 

Trzech młodych mężczyzn pozostało na plaży by odpocząć, natomiast ich 19-letni kolega postanowił popływać w jeziorze. Po pewnym czasie zaniepokojeni nieobecnością kolegi, nie mogąc wypatrzeć go na jeziorze mężczyźni postanowili zaalarmować służby ratunkowe. Na miejscu działania prowadziły jednostki Straży Pożarnej, dwie łodzie na wodzie oraz nurek z Państwowej Straży Pożarnej z Iławy. Po odnalezieniu mężczyzny, ratownicy przystąpili do reanimacji, jednak mimo długo trwającej akcji, nie udało przywrócić się czynności życiowych 19-latkowi.

Dalsze czynności w tej sprawie pod nadzorem prokuratora prowadzi policja.

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
wpDiscuz
Exit mobile version