Drogi na Warmii i Mazurach stają się coraz niebezpieczniejsze. Kierowców gubi brawura, ale także alkohol.
Pijani kierowcy spowodowali groźne wypadki pod Piszem. Samochód uderzył tam w drzewo. Było to audi A6, którym kierował 23-letni mieszkaniec Pisza.
Wracał pijany z wesela
–Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierowca audi najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do warunków drogowych. Stracił panowanie nad autem i uderzył w przydrożne drzewo. Z samochodu wycinali go strażacy. Mężczyzna jechał sam. Funkcjonariusze wyraźnie czuli od niego alkohol. 23-latek powiedział, że wypił sporo alkoholu na weselu – informuje Anna Szypczyńska, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Piszu.
Kolejnego nietrzeźwego kierowcę zatrzymano w jednej z miejscowości w gminie Ruciane-Nida. Za kierownicę wsiadła 35-letnia kobieta z Warszawy.
W niedzielę rano przyjechała do restauracji chcąc zamówić obiad. Chwiała się na nogach i się awanturowała. Wyzywała interweniujących policjantów i kopnęła jednego z nich. Została zatrzymana w policyjnym areszcie.
Zmarł na miejscu
Doszło też do tragicznego zdarzenia.
–Oficer dyżurny bartoszyckiej policji otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym w Paluzach pod Bisztynkiem.
-Wynikało z niego, że mężczyzna jadący VW, w centrum miejscowości czołowo uderzył w drzewo. 36 – latek jechał sam. Według relacji świadków kierujący poruszał się z nadmierną prędkością, a po zderzeniu z drzewem wypadł z pojazdu. Mężczyzna z licznymi obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala – informuje Maria Kabelis, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Bartoszycach.
Niestety w wyniku odniesionych obrażeń w nocy 36 – latek zmarł.