Prezydent Olsztyna twierdzi, że miasto jest coraz bliżej rozbudowy linii tramwajowej. Krajowa Izba Odwoławcza wydała właśnie istotny dla tej inwestycji wyrok. Ale sprawa może jeszcze trafić do sądu.
Czy to koniec problemów władz miasta z wyborem wykonawcy budowy drugiej linii tramwajowej w Olsztynie? Przypomnijmy. Najpierw, z powodu wielu pytań od potencjalnych oferentów, urzędnicy kilka razy przekładali termin składania ofert. Ale, mimo że przetarg rozstrzygnięto pod koniec sierpnia 2020, umowy z wykonawcą do dzisiaj nie podpisano.
Może teraz się doczekamy
Oferta pierwszej z wybranych firm, czyli krakowskiej spółki ZUE, została zaskarżona przez konkurentów. W efekcie Krajowa Izba Odwoławcza wykluczyła ją z postępowania.
Po ponownej ocenie ofert urzędnicy wybrali konsorcjum firm Polimex i Trakcja. Jednak i ten wybór podważyli pozostali konkurenci. Sprawa ponownie miała trafić do KIO, ale nieznany był konkretny termin rozprawy.
W połowie grudnia zainterweniował więc prezydent Olsztyna. Piotr Grzymowicz wysłał pismo do prezes Krajowej Izby Odwoławczej i poprosił o pilne wyznaczenie terminu rozprawy.
Prezydent zaznaczył też, że budowa drugiej linii tramwajowej jest kluczową inwestycją dla Olsztyna, a kolejna zwłoka może mieć negatywne skutki, jeśli chodzi o wykonanie robót w terminie wymaganym przez Unię Europejską.
Co z budową drugiej linii tramwajowej?
Apel prezydenta na niewiele się zdał, bo sprawa rozstrzygnęła się dopiero 25 stycznia. Co jednak ważne, Krajowa Izba Odwoławcza oddaliła wniosek skarżących firm.
“Nie wchodząc w szczegóły, trzeba stwierdzić, że KIO podzieliła naszą argumentację co do zasadności pozytywnej oceny materiałów i wyjaśnień przedstawionych przez zwycięskie konsorcjum i nie znalazła powodów do uchylenia rozstrzygnięcia” – napisał Piotr Grzymowicz na Facebooku.
Czy to koniec problemów z wyborem wykonawców? Na razie nie wiadomo, ponieważ wyrok KIO może zostać zaskarżony do Sądu Okręgowego w Olsztynie.