Bardzo szybko wycofano się z planów składowania padłego z powodu ptasiej grypy drobiu na poligonie w Orzyszu. Właśnie otrzymaliśmy komentarz z Ministerstwa Obrony Narodowej.
“Na poligonie w Orzyszu ani żadnym innym terenie wojskowym nie będzie składowany drób padły z powodu ptasiej grypy. Po przeprowadzonej analizie wniosku w tej sprawie uznano, że nie będzie to możliwe” – taką informację otrzymaliśmy po godz. 15 z Wydziału Prasowego Centrum Operacyjnego Ministra Obrony Narodowej.
Cmentarzyska na poligonie w Orzyszu nie będzie
Przypomnijmy, że wniosek o prośbą o wskazanie konkretnego miejsca na poligonie w Orzyszu złożył do ministra obrony narodowej wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł. Władze Orzysza dowiedziały się o tym w poniedziałek. Na orzyski poligon miałoby trafić aż 10 tys. ton padłego z powodu ptasiej grypy drobiu.
Burmistrz Zbigniew Włodkowski stanowczo wyraził swój sprzeciw, a we wtorek rano spotkał się m.in. z przedstawicielami wojewodów mazowieckiego i warmińsko-mazurskiego.
– Na Mazowszu decyduje się o składowaniu padłego drobiu na poligonie w Orzyszu. W jednym momencie całe nasze budowanie turystyki legło w gruzach. Na razie ta sprawa ma same znaki zapytania, bo nikt nas nie poinformował o tym zamiarze – powiedział nam burmistrz Orzysza.
I dodał: – Nie chcę, żeby wyszło na to, że mam coś do mieszkańców Mazowsza, bo tak nie jest. Jednak na naszym poligonie przebywają tysiące żołnierzy, również NATO – czy taka decyzja nie zagraża ich zdrowiu?
Burmistrzowie Orzysza, Pisza i Białej Piskiej napisali do wojewody warmińsko-mazurskiego Artura Chojeckiego i wyrazili swój protest. U ministrów obrony narodowej oraz klimatu i środowiska interweniowali w tej sprawie również posłowie Urszula Pasławska i Michał Wypij.