Do olsztyńskiego sądu trafił akt oskarżenia przeciwko 45-latkowi, który usłyszał… 53 zarzuty. Mężczyzna był kierownikiem sklepu w dwóch miastach na Warmii i Mazurach, wystawiał fałszywe faktury, przez co skarb państwa stracił blisko 24 tys. zł.
Przeczytaj również: Nieuczciwa księgowa usłyszała… 101 zarzutów
Funkcjonariusze z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie wyjaśnili okoliczności serii przestępstw skarbowych, do których doszło od stycznia 2018 do czerwca 2019 roku.
Był kierownikiem sklepu i oszukał skarb państwa
– Przestępczy proceder miał polegać na tym, że mężczyzna, który był kierownikiem sklepu w Olsztynie i Morągu, wykorzystując pełnione funkcje, po zakupie towaru przez klientów dokonywał w systemie zwrotu produktu, a następnie wystawiał faktury na prowadzoną przez niego działalność gospodarczą i tym samym odliczał z tego podatek dochodowy – mówi Andrzej Jurkun, oficer prasowy KMP w Olsztynie.
W ten sposób 45-latek oszukał skarb państwa na łączną kwotę blisko 24 tys. zł. Sprawa wyszła na jaw w wyniku przeprowadzonej kontroli przez sklep, w którym pracował mężczyzna. Stało się to po tym, jak klienci zaczęli zgłaszać reklamacje produktów, które faktycznie zakupili, a w systemie nie było o tym informacji.
Policjanci dotarli do 45-latka, który ostatecznie usłyszał 53 zarzuty. Dotyczyły one popełnienia przestępstwa poświadczenia nieprawdziwych dokumentów, a także złamania przepisów karno-skarbowego. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna.