Budżet 2021. Ośrodek Sportu i Rekreacji likwiduje… Dział Sportu. Co to oznacza dla Olsztyna?

Nowego żłobka miejskiego i nowych mieszkań socjalnych jeszcze długo nie będzie. W przyszłym roku mogą się także nie odbyć duże imprezy sportowe. Rozpocznie się natomiast przebudowa hali Urania i rozbudowa linii tramwajowej. To dwie najważniejsze inwestycje, jakie zakłada budżet Olsztyna w 2021 roku.

Przeczytaj także: Jak głosowali radni Olsztyna w sprawie podniesienia opłaty za pobyt dziecka w żłobku? [LISTA, KOMENTARZE]

Jednym z poniedziałkowych (7 grudnia) punktów ratuszowej komisji rodziny był budżet Olsztyna na 2021 rok. Zasiada w niej troje opozycyjnych radnych PiS i dwoje radnych z klubu Demokratyczny Olsztyn. Radni tej komisji wstrzymali się od wydania opinii na temat przyszłorocznego budżetu w zakresie opieki rodzinnej. We wtorek projekt, w swoim zakresie merytorycznym, zaopiniują z kolei radni komisji kultury oraz sportu i rekreacji, a w czwartek komisji inwestycji i rozwoju.

Budżet 2021: sport w Olsztynie pod ścianą?

Szczególnie ciekawie może być we wtorek podczas komisji sportu i rekreacji. Jak już wielokrotnie informowaliśmy, wszystkie miejskie jednostki dostały od prezydenta zadanie poszukania ośmioprocentowych oszczędności w przyszłorocznych wydatkach.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że Ośrodek Sportu i Rekreacji zlikwiduje Dział Sportu. Wydarzenia organizowane przez tę jednostkę zapisane są natomiast w statucie OSIR-u. – Tak, to prawda. To jest te 8% oszczędności – powiedział nam w poniedziałek po południu Zbigniew Szymula, rzecznik OSiR.

Szerzej sprawy komentować jednak nie chciał. – Czekamy do wtorkowego posiedzenia komisji, w którym będzie uczestniczył dyrektor OSiR-u Jerzy Litwiński – stwierdził Zbigniew Szymula.

Stanowisko OSiR-u

We wtorek rano natomiast na facebookowej stronie OSiR-u zamieszczono oświadczenie:

OSiR Olsztyn nie decyduje o wysokości budżetu, jakim może dysponować. Wobec konieczności znaczącej korekty wydatków w przyszłym roku (średnio 8%, a w niektórych pozycjach nawet 50%) związanych z trudną sytuacją finansową miasta byliśmy zmuszeni zrezygnować z niektórych zadań, w tym z funkcjonowania Działu Sportu.

Koszty działalności jednostki w roku 2021 muszą być aż o około 2 700 000 zł niższe niż planowane w roku bieżącym, a likwidacja DS pozwoli na oszczędności w wysokości 1 200 000 zł, bo taki był plan wydatków na rok 2020. Ponadto informujemy, że wypowiedzenie umów o pracę otrzymało dotąd trzech pracowników DS, trzy inne osoby, min. przewodniczący związku zawodowego, przejdą na inne stanowiska.

To na pewno bardzo trudna decyzja, ale jednocześnie wynikająca z głębokich analiz oraz kalkulacji. Dalsze utrzymanie działalności Działu Sportu i zaplanowanie wydatków na poziomie 1 200 000 zł wymagałaby w innym wariancie zwolnienia około 22 innych pracowników OSiR, biorąc oczywiście pod uwagę wynagrodzenia minimalne (a takie zarobki w 2021 roku będzie miało w OSiR 75% załogi).

Oczywiście nie oznacza to rezygnacji z całej aktywności sportowo-rekreacyjnej – organizacja lub współorganizacja imprez sportowych rozgrywanych w obiektach Ośrodka Sportu i Rekreacji w Olsztynie będzie możliwa, ponieważ dotychczas wiele imprez odbywało się przy udziale stowarzyszeń sportowych oraz podmiotów prywatnych i tak może być nadal. Dodatkowo liczymy oczywiście na to, że w miarę poprawy sytuacji finansowej miasta OSiR będzie stopniowo wracał do takiej aktywności jaka była możliwa w ostatnich latach.

Likwidacja Działu Sportu oznacza, że w przyszłym roku zagrożone są duże imprezy, takie jak Bieg Jakubowy, puchar Europy w triathlonie czy Ukiel Olsztyn Półmaraton. Już teraz pojawiają się głosy, że ta decyzja oznacza likwidację sportu w stolicy regionu.

Na komisji będzie gorąco?

Przewodniczącym komisji sportu i rekreacji jest radny Radosław Nojman z Prawa i Sprawiedliwości. Ten sam klub radnych reprezentują jeszcze Leszek Araszkiewicz i Krzysztof Narwojsz. Pozostałymi członkami są Mirosław Arczak ze Wspólnego Olsztyna i Agnieszka Jabłońska z prezydenckiego klubu Ponad Podziałami.

Patrząc na olsztyńską Radę Miasta, można się spodziewać, że prędzej meteoryt spadnie nad Olsztynem, niż radni PiS-u przychylą się do pozytywnej opinii przyszłorocznego budżetu miasta w zakresie sportu i rekreacji. Z kolei radny Mirosław Arczak krytycznie odniósł się ostatnio do zarządzenia prezydenta, by wszystkie miejskie jednostki znalazły ośmioprocentowe oszczędności.

– OSiR od dawna zapowiadał reorganizację, a wokół tej jednostki sporo było głosów o niedoskonałościach w działaniach i podejściu kadry unikającej wszelkich nowości wymagających od nich zaangażowania – stwierdza w rozmowie z nami radny Mirosław Arczak. – Temat wypłynął i dyrektor Litwiński nie uniknie pytań o pomysł na nową formę funkcjonowania OSiR-u – dodaje.

Radny ma przygotowanych wiele pytań na wtorkową komisję. – Od początku upominam prezydenta i dyrektora Litwińskiego, a także panią dyrektor Dzietowiecką (jest dyrektorką Biura Sportu i Rekreacji Urzędu Miasta – red.) o brak jakiejkolwiek strategii rozwoju sportu. Nie wspominając już o tzw. rekreacji, upowszechnianiu sportu amatorskiego czy turystyce aktywnej. Tego po prostu nie ma – stwierdza radny Wspólnego Olsztyna.

Czy wtorkowe obrady będą więc gorące? – Zawsze na komisji sportu mamy merytoryczne i ciekawe dyskusje. Odnosimy się rzeczowo do projektów uchwał oraz różnych wniosków. W większości nasze głosowania są jednomyślne. Sądzę, że i tym razem będziemy pracować bez emocji, za to merytorycznie – odpowiada na nasze pytanie, dość optymistycznie, radna Agnieszka Jabłońska.

Mirosław Gornowicz: “Olsztyn nie jest nieudolny”

Tydzień temu o projekcie budżetu na 2021 rok mówili z kolei prezydent Olsztyna i radny Mirosław Gornowicz, przewodniczący komisji budżetu i finansów. Przypomnijmy, że władze miasta oszacowały przyszłoroczne dochody Olsztyna na poziomie 1,504 mld zł. Wydatki natomiast planuje się w wysokości 1,601 mld zł. To oznacza, że deficyt wyniesie nieco ponad 97 mln zł (w tym roku 67,5 mln zł).

– Ten budżet bez dwóch zdań będzie trudny – stwierdził Piotr Grzymowicz. – Mam jednak nadzieję, że przebrniemy wspólnie przez ten trudny rok. Jesteśmy gotowi podejmować takie działania, by to wszystko, co się wokół nas dzieje, było jak najmniej uciążliwe.

– Czynniki wpływające na kształt budżetu są wspólne dla praktycznie wszystkich polskich samorządów w Polsce – dodał Mirosław Gornowicz. – Sytuacja naszego miasta nie jest specyficzna tylko dla niego. Olsztyn wcale nie jest najgorszy ani nieudolny. To widać choćby wtedy, gdy porównamy dane z miast podobnych wielkością do naszego.

Jak informują władze miasta, zakładany dług Olsztyna na koniec przyszłego roku wynosi 422 mln zł (28 proc. dochodów). Jak nasze miasto prezentuje się w zestawieniu z innymi, porównywalnymi? Zielona Góra na koniec następnego roku ma osiągnąć kwotę zadłużenia 568 mln zł (57 proc. dochodów), Rzeszów – 1 mld (61 proc.), natomiast Toruń ponad 1,1 mld (84 proc.).

Budżet 2021 dla Olsztyna: Urania i tramwaje

Największą pozycją budżetu – podobnie, jak w poprzednich latach – jest oświata i edukacyjna opieka wychowawcza. Zaplanowane wydatki na ten cel to ponad 530 mln złotych.

– Subwencja z budżetu państwa pokrywa jednak coraz zmniejszą część tych wydatków. W następnym roku ma to być zaledwie 59 proc., a jeszcze osiem lat temu było to 71 proc. – mówi Marta Bartoszewicz, rzeczniczka ratusza.

I dodaje: – Mając świadomość zbliżających się trudnych czasów już wcześniej musieliśmy zrezygnować z szeregu mniejszych inwestycji, jak budowa żłobka czy mieszkań socjalnych. Niewykluczone jednak, że te zadania wkrótce będą mieć szansę realizacji.

Wśród dużych projektów, zapisanych w przyszłorocznym budżecie, znalazły się przebudowa hali Urania i rozbudowa linii tramwajowej. W 85 proc. są to zadania finansowane z budżetu Unii Europejskiej.

Na przyszłoroczne inwestycje w Olsztynie zaplanowano w niemal 350 mln zł. Sesja budżetowa odbędzie się 12 stycznia 2021.

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
wpDiscuz
Exit mobile version