Są duże problemy z budową trybuny na stadionie rugby przy ulicy Gietkowskiej w Olsztynie. Odkopane powojenne drenaże wstrzymały prace. Koszt nowego drenażu to 200 tys. zł. Działacze znaleźli firmę, która może wykonać prace taniej. Ale to i tak aż 125 tys. zł.
“Czemu biednemu, w tym przypadku stowarzyszeniom, klubom sportowym wiatr wieje w oczy. Budujemy społecznie olimpijski stadion rugby i bezsilność oraz zbieg przypadków nas dobija” – taki post pojawił się w piątek około godz. 18 na facebookowej stronie Olimpijski Stadion Rugby.
Budowa trybuny na stadionie zagrożona
O pracach na stadionie pisaliśmy kilka godzin temu. Przypomnijmy, że powstaje tam trybuna na 460 miejsc i boks na biuro zawodów. To jeden ze zwycięskich projektów miejskich w olsztyńskim budżecie obywatelskim.
Niestety, okazuje się, że budowa trybuny na stadionie rugby przy ulicy Gietkowskiej w Olsztynie stanęła pod dużym znakiem zapytania. Prace na razie wstrzymano, bo obecni na miejscu robotnicy odkopali trzy powojenne drenaże.
– Leci z nich woda jak ze strumienia. Nigdzie ich nie było. Na żadnej, nawet starej mapie – mówi nam Henryk Pach, prezes Warmińsko-Mazurskiego Okręgowego Związku Rugby, który jest dzierżawcą stadionu przy Gietkowskiej.
Aby prace mogły zostać wznowione, trzeba najpierw odprowadzić wodę. To jednak nie wszystko, ponieważ potrzebny jest też dodatkowy drenaż, którego koszt władze miasta wyceniły na… 200 tys. zł netto. Dla porównania, budowa trybuny i boksu na biuro zawodów kosztuje 540 tys. zł.
Trwa zbiórka pieniędzy
– Znalazłem już firmę, która jest w stanie wykonać te prace za 125 tys. zł brutto, ale to wciąż dużo – mówi Henryk Pach.
Takich pieniędzy nie ma ani w budżecie miasta, ani tym bardziej w związkowej kasie. Działacze i sympatycy olsztyńskiego rugby rozpoczęli jednak poszukiwania pieniędzy na własną rękę. Każdy, kto chce wspomóc sportowców z Olsztyna, może to zrobić wpłacając pieniądze na portalu Zrzutka.pl <TUTAJ>.
– Są już pierwsze wpłaty po naszym poście na Facebooku. Za każdą pomoc jesteśmy ogromnie wdzięczni – mówi Henryk Pach.
Od początku do końca ta wspaniała inicjatywa, bezgranicznie jej oddanych osób (bez grosza zapłaty czy nagrody), co w tych czasach jest już absolutnie niebywałym zjawiskiem, JEST POWAŻNIE ZAGROŻONA!!! Co na to władze Olsztyna? Komu jak komu ale olsztyńskim rugbistom te 200 tysięcy się po prostu należą (!). Bezduszność radnych i władz miasta w tej sprawie, to tak jakby brak wyciągniętej ręki na ratunek tonącym bohaterom…
Od początku do końca ta wspaniała inicjatywa, bezgranicznie jej oddanych osób (bez grosza zapłaty czy nagrody), co w tych czasach jest już absolutnie niebywałym zjawiskiem, JEST POWAŻNIE ZAGROŻONA!!! Co na to władze Olsztyna? Komu jak komu ale olsztyńskim rugbistom te 200 tysięcy się po prostu należą (!). Bezduszność radnych i władz miasta w tej sprawie, to tak jakby brak wyciągniętej ręki na ratunek tonącym bohaterom.
Czytaj więcej: https://ukiel.info/budowa-trybuny-na-stadionie-rugby-w-olsztynie-zagrozona-potrzeba-ponad-100-tysiecy-zlotych/12591/#ixzz6q1GV7jgw