Auto co 3 sekundy. Drogowcy policzyli samochody na drogach Warmii i Mazur

Drogowcy policzyli samochody i przedstawili wyniki Generalnego Pomiaru Ruchu. Na Warmii i Mazurach najtłoczniej jest na DK65 w Ełku – statystycznie jeden samochód przejeżdża tam co 3 sekundy. W okolicach Olsztyna największe obłożenie jest na S51 w kierunku Stawigudy.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przedstawiła wyniki wielkiego liczenia pojazdów na drogach. Jeśli chodzi o Warmię i Mazury, średni dobowy ruch roczny na sieci dróg krajowych wyniósł 7560 pojazdów na dobę. Wynik najnowszego Generalnego Pomiaru Ruchu w porównaniu z rokiem 2015 wzrósł o około 23 proc. (6133 pojazdów na dobę w 2015 r.).

Nadal są to jednak najniższe wartości spośród wszystkich województw w kraju. Dla porównania, średnie natężenie ruchu w latach 2020-2021 na całej sieci dróg krajowych wyniosło 13 574 pojazdów na dobę i było większe w stosunku do roku 2015 o około 21 proc.

Samochody na Warmii i Mazurach. Gdzie jest największy ruch?

Na Warmii i Mazurach najbardziej obciążona jest krajowa „siódemka”, na której średnie natężenie ruchu kształtuje się na poziomie około 20 tys. pojazdów na dobę. Największe natężenie ruchu zanotowano na obwodnicy Elbląga (pomiędzy węzłami Elbląg Południe i Elbląg Wschód). W badanym okresie przejeżdżało tam 27 914 pojazdów na dobę. Dla porównania, w 2015 roku na najbardziej obciążonym odcinku S7 (od granicy województwa pomorskiego do Elbląga) średnie natężenie ruchu wynosiło 19 354 pojazdów na dobę.

– Najniższe natężenie ruchu na drodze ekspresowej S7 w województwie warmińsko-mazurskim odnotowaliśmy pomiędzy węzłami Nidzica Północ i Nidzica Południe. Wyniosło ono 16 062 pojazdy na dobę – informuje Karol Głębocki, rzecznik olsztyńskiego oddziału GDDKiA.

Tłoczno jest również na odcinkach dróg krajowych przebiegających przez miasta, gdzie na ruch tranzytowy nakłada się ruch lokalny. Największe średnie natężenie ruchu odnotowano na drodze krajowej nr 65 w Ełku – 29 289 pojazdów na dobę (23 397 pojazdów na dobę w 2015 r.). To oznacza, że nowe auto pojawia się tam co 3,9 sekundy. Na DK51 w Bartoszycach zanotowano 19 716 pojazdów na dobę, a na drodze krajowej nr 15 w Nowym Mieście Lubawskim – 19 571 pojazdów na dobę.

Duże natężenie w okolicach Olsztyna

Generalny Pomiar Ruchu nie obejmował natomiast odcinków dróg krajowych, które znajdują się w miastach na prawach powiatu i nie są administrowane przez GDDKiA. W naszym regionie są to Olsztyn i Elbląg.

Drogowcy policzyli natomiast samochody na drogach dojazdowych do Olsztyna:

– S16/DK16 Olsztyn Wschód – Barczewo: 20 245 pojazdów na dobę
– DK16 Olsztyn Zachód – Podlejki: 11 120 pojazdów na dobę
– DK51 Olsztyn – Dywity (ul. Spółdzielcza): 12 907 pojazdów na dobę
– DK51 Dywity (ul. Spółdzielcza) – Dobre Miasto: 9 550 pojazdów na dobę
– S51 Olsztyn Południe – Stawiguda: 22 140 pojazdów na dobę
– DK53 Olsztyn Pieczewo – Pasym: 6 738 pojazdów na dobę

Natężenie ruchu na nowych obwodnicach

Pomiędzy 2015 a 2021 rokiem w naszym województwie powstały obwodnice Olsztyna i Ostródy, które przejęły część ruchu z tych miast.

Na obwodnicy Olsztyna natężenie ruchu wyniosło:

– DK16 Olsztyn Zachód – Olsztyn Południe: 5 576 pojazdów na dobę
– S16 Olsztyn Południe – Olsztyn Jaroty: 12 790 pojazdów na dobę
– S16 Olsztyn Jaroty – Olsztyn Pieczewo: 15 484 pojazdy na dobę
– S16 Olsztyn Pieczewo – Olsztyn Wschód – 15 303 pojazdy na dobę

– Na obwodnicy Ostródy, w ciągu DK16, odnotowaliśmy średnie natężenie ruchu na poziomie 7 127 pojazdów na dobę – dodaje Karol Głębocki.

Generalny Pomiar Ruchu przeprowadza się co 5 lat. Na jego podstawie drogowcy z GDDKiA podejmują decyzje dotyczące budowy nowych dróg: ich przekroju, geometrii i skrzyżowań. Określają też wskaźniki ekonomiczne decydujące o realizacji inwestycji, przeprowadzeniu remontu i jego zakresie. Na podstawie wyników podejmowane są też decyzje związane z klasyfikacją dróg, ustalaniem ich priorytetów w skali kraju i międzynarodowej.

– W województwie warmińsko-mazurskim pomiary GPR odbywały się w 129 punktach pomiarowych. Przeprowadzono je automatycznie za pomocą zlokalizowanych przy drogach stacji ciągłego pomiaru ruchu i za pośrednictwem kamer w punktach pomiarowych, gdzie nie ma systemu automatycznego pomiaru – wyjaśnia Karol Głębocki.