Analiza rosyjskiej inwazji na Ukrainę — co wiemy do tej pory?

Eksperci z Ośrodka Studiów Wschodnich opublikowali analizę 19 dni rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Według raportu Rosjanie stale bombardują i ostrzeliwują ukraińską obronę, natomiast w przypadku dużych ośrodków celami są budynki cywilne. Przedstawiono również szczegóły dotychczasowych kierunków natarcia.

Według informacji podanych przez Ośrodek Studiów Wschodnich na wtorek 15 marca sytuacja militarna nie uległa znaczącym zmianom. 

Ukraina się broni

Powołując się na portal TVN 24 bis Andrzej Wilk i Piotr Żochowski, eksperci Ośrodka Studiów Wschodnich napisali: „Na większości kierunków ofensywa jest powstrzymywana siłami obrońców, bądź – w przypadku działań prowadzonych ze wschodu na kierunku Dniepru – wyhamował ją sam agresor”.

Według najnowszych danych każda ze stron umacnia zajmowane do tej pory pozycje, a obrońcy miast, które nie zostały odcięte od zaopatrzenia, takich jak między innymi Kijów czy Zaporoże, umacniają obronę i gromadzą zapasy. 

  • W większości rejonów dominuje statyczna wymiana ognia, a do działań manewrowych (poza południem kraju) dochodziło sporadycznie na poziomie taktycznym. Rosjanie nieprzerwanie bombardują i ostrzeliwują główne rejony obrony ukraińskiej, a w przypadku dużych ośrodków najczęstszymi celami pozostają obiekty cywilne. W wyniku przeprowadzonych nocą ataków rakietowych miało zostać zniszczone lotnisko w Dnieprze – napisali eksperci Wilk i Żochowski.

Coraz większa brutalność Rosjan

W związku z nieudaną ofensywą rosyjskiej armii siły okupacyjne zaczęły przejawiać coraz większą brutalność wobec ludności cywilnej. Podczas działań wojennych doszło do wielu oznak celowego wywoływania klęski humanitarnej. W obwodzie sumskim pacyfikacji ulega coraz większa liczba miejscowości, a mieszkańcy są wypędzani z domów i zmuszani do ucieczki. Na porządku dziennym stają się również mordy osób protestujących przeciw agresji. 

Większa brutalność wojsk Putina spowodowana jest spowolnieniem ofensywy. Rosjanie zaczęli przegrupowywać siły w okolicy największych miast takich jak Kijów, Czernihów, Sumy, Charków i Mikołajów. Według ekspertów najeźdźcy położyli większy nacisk na bombardowanie tych ośrodków. 

  • Na południu Ukrainy nadal dominuje aktywna forma działań, a Rosjanie pozostają stroną nacierającą. Ich siły zostały zatrzymane na przedpolach Zaporoża – walki toczą się o kontrolę nad węzłowymi miejscowościami na drogach rokadowych na południe od niego, lecz informacje z okolic Krzywego Rogu pozwalają przyjąć, że rosyjska ofensywa podchodzi do południowych obrzeży tego miasta. Kwestią otwartą pozostaje, na ile na wstrzymanie działań przeciwko dużym miastom (z wyjątkiem Mariupola) wpłynęły straty dotychczas poniesione przez agresora, a na ile świadomość tych, jakie jeszcze mógłby ponieść – piszą eksperci z Ośrodka Studiów Wschodnich.

Sytuacja na froncie — analiza poszczególnych kierunków natarcia

Ośrodek Studiów Wschodnich twierdzi, że: „na poleskim kierunku obrony armii ukraińskiej do starć miało dojść na północ od Kijowa, gdzie na zachód od Iwankowa pozostawało nierozbite dotychczas zgrupowanie ukraińskie, a także w Irpieniu i leżącym już w granicach stolicy mikrorejonie Żowtnewe“.

Z kolei na zachód od Kijowa w Ozerszczynie udało się powstrzymać rosyjskie natarcie. W pozostałych rejonach obwodu kijowskiego sytuacja nie uległa zmianie i do tej pory odnotowano jedynie starcia z grupami dywersyjno-rozpoznawczymi. W stolicy Ukrainy doszło również do serii bombardowań, które zniszczyły część budynków mieszkalnych oraz biura producenta przeciwpancernych pocisków kierowanych Łucz. Trwające walki w kierunku siewierskim doprowadziły do sukcesu ukraińskiego wojska, poprzez zniszczenie stanowiska dowodzenia Rosjan. Analiza OSW mówi również o bombardowaniu obwodu czernihowskiego i sumskiego

  • Na kierunku słobodzkim dominowały rosyjskie bombardowania i ostrzał (z wykorzystaniem m.in. rakiet Iskander i najcięższych wieloprowadnicowych wyrzutni pocisków rakietowych Smiercz). Trwały walki w Iziumie i o kontrolę nad miejscowościami na południe od miasta (siły ukraińskie miały przeprowadzić ‘niewielki’ kontratak). Na kierunku donieckim starcia miały miejsce na północ od Gorłówki i w Wuhłedarze. O zbrodniczych bombardowaniach miasta i zadanych agresorowi stratach informowali obrońcy Mariupola – informują eksperci z Ośrodka Studiów Wschodnich powołując się na portal TVN24 bis.

Walki trwały również 25 km od Zaporoża w Kamianśke. Napierające rosyjskie wojska na linii Wasyliwka–Połohy zostały zaatakowane przez Ukraińców, którzy bezpośrednio nacierali na zaplecze stacjonujących tam Rosjan. 

Według raportu wojska Putina poszerzyły okupowany obszar wokół Mariupola, tereny na południe od Krzywego Rogu i po prawej stronie Dniepru.

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
wpDiscuz
Exit mobile version