Sąd Rejonowy w Olsztynie wyznaczył termin posiedzenia w sprawie Krystiana Z. Pod koniec czerwca mężczyzna potrącił dziewczynkę na rondzie w Olsztynie. O sprawie pisały media w całym kraju.
Do zdarzenia, przypomnijmy, doszło 25 czerwca na rondzie Ofiar Katastrofy Smoleńskiej. Sześcioletnia dziewczynka przejeżdżała przez śluzę rowerową razem ze swoją mamą, która wiozła na rowerze młodszą córkę. Kiedy kobieta upewniła się, że samochody zatrzymały się przed przejściem dla pieszych, wjechała na śluzę dla rowerów. Za nią ruszyła kilkulatka.
Wjechał na rondo i odjechał
W pewnym momencie na przejście wjechał motocyklista i uderzył w dziewczynkę. Dziecko, na kolanach, uciekło z jezdni. Moment zderzenia uchwyciła kamera w autobusie komunikacji miejskiej.
Na krótkim filmie widać, jak po zderzeniu mężczyzna schodzi z jednośladu, chwyta rower i podchodzi do matki. Widać też kierowcę samochodu dostawczego, który blokuje jeden pas ruchu. Po chwili jednak mężczyzna odjeżdża.
Nagranie trafiło do internetu, a w ustalenie danych mężczyzny włączyli się mieszkańcy. Sprawa nie była łatwa, ponieważ motocykl nie miał tablic rejestracyjnych. Po miesiącu policjantom udało się jednak ustalić dane sprawcy.
Okazał się nim 36-letni mieszkaniec Olsztyna. Funkcjonariusze informowali wówczas, że mężczyzna odpowie przed sądem nie tylko za spowodowanie niebezpieczeństwa w ruchu drogowym, ale także za kierowanie bez uprawnień, w dodatku pojazdem niedopuszczonym do ruchu.
Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów. Twierdził, że bezpośrednio po tym, jak potrącił sześciolatkę, zatrzymał się i sprawdził, czy nie potrzebuje ona pomocy, po czym odjechał.
Sprawą zajmuje się sąd
Policjanci sporządzili do sądu wniosek o ukaranie Krystiana Z. Wraz z wnioskiem o ukaranie wpłynął także wniosek o skazanie obwinionego bez przeprowadzenia rozprawy i wymierzenie mu kary grzywny w wysokości 800 zł.
– Sąd Rejonowy w Olsztynie postanowił uzależnić uwzględnienie wniosku komendanta miejskiego policji w Olsztynie od dokonania w nim zmian poprzez wymierzenie obwinionemu kary grzywny w kwocie 1500 zł oraz orzeczenie środka karnego w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres jednego roku – mówi Olgierd Dąbrowski-Żegalski, rzecznik Sądu Okręgowego w Olsztynie.
Jednocześnie sąd odroczył posiedzenie w tej sprawie do 22 października.
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Grzymowicz musi odejść.