Prace konserwatorskie przy kapliczce zostały przeprowadzone dzięki współpracy gminy Dywity i Warmińsko-Mazurskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
Stawiane jako wota dziękczynne, błagalne, a czasem w miejscach dawnego kultu pogańskiego, by odpędzały złe duchy. Przydrożne kapliczki to najbardziej rozpoznawalny element małej architektury sakralnej na Warmii.
Koszt renowacji zabytku to ponad 37,5 tys. zł z czego 37 tys. zł to dofinansowanie od W-M WKZ, a ponad 500 zł to wkład własny Gminy. Dodatkowo gmina zapłaciła wcześniej ponad 8,6 tys. zł za wykonanie dokumentacji konserwatorskiej.
W dalszej kolejności w 2023 roku z budżetu gminy zostało zlecone opracowanie dokumentacji konserwatorskiej na przeprowadzenie prac konserwatorskich, restauratorskich na kapliczkę w Redykajnach. Do 30 listopada zostanie złożony wniosek do WKZ w Olsztynie na dofinansowanie prac, które zostaną przeprowadzone w 2024 roku.
– Zależy nam, żeby restaurować choć jedną kapliczkę rocznie, chyba, że pojawią się jakieś dodatkowe środki zewnętrzne, wtedy zakres prac może zostać zwiększony – mówi Daniel Zadworny, wójt gminy Dywity. – Kapliczki to charakterystyczny i ważny element dziedzictwa Warmii.
Ile kapliczek jest na Warmii? To trudno określić. W dokumentacji państwowej nie były one ewidencjonowane. Częściowo można się opierać na zachowanych powojennych fotografiach, źródłach kartograficznych i prasowych oraz literaturze wspomnieniowej – ks. Walentego Barczewskiego czy Marii Zientary-Malewskiej. W wydanej w 2012 roku książce “Kapliczki na Warmii” Iwony Liżewskiej i Stanisława Kuprjaniuka skatalogowano 1333 takie obiekty. Najstarsze znajdują się w Dobrągu w gminie Barczewo (1601 rok) i w samym Barczewie (1607 rok).
Pewna jest za to rola, jaką kapliczki odgrywały w życiu codziennym mieszkańców dawnej Warmii. Były miejscem pielgrzymek, odmawiania różańca i odprawiania nabożeństw. Niektóre z nich dźwiękiem dzwonu oznajmiały narodziny dzieci lub nawoływały do ostatniego pożegnania z z członkami lokalnej społeczności.
Niestety, warmińskie kapliczki ulegają szybkiej degradacji. Pozostawione same sobie narażone są na działanie czasu i ulegają powolnej dewastacji.
– Dlatego Powiat Olsztyński od lat przeznacza środki na ich renowację. Przez kilka lat, począwszy od 2003 roku, samorząd wraz ze Związkiem Byłych Mieszkańców Powiatu Olsztyńskiego zrealizował projekt “Ratujmy Kapliczki Warmińskie” – przypomina Wojciech Szalkiewicz, rzecznik Starostwa Powiatowego w Olsztynie.