48-latka z Olsztyna zakochała się w lekarzu i… straciła pieniądze

Kobieta była przekonana, że zakochała się w lekarzu, który aktualnie miał pracować w rosyjskim szpitalu. 48-letnia olsztynianka myślała też, że mężczyzna odwzajemnia jej uczucia, skoro miał wysłać jej drogie i markowe prezenty z Turcji. Niestety, prawda okazała się brutalna.

Przeczytaj również: 89-latka z Olsztyna straciła 200 tys. zł. Myślała, że uczestniczy w policyjnej akcji

Kilka dni temu do Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie zgłosiła się kobieta, która poinformowała funkcjonariuszy, że padła ofiarą oszustów. – Z relacji pokrzywdzonej wynikało, że na jednym z portali randkowych zaczęła konwersować z mężczyzną, który podawał się za lekarza z Gdańska, pracującego aktualnie w jednym z rosyjskich szpitali – mówi Rafał Prokopczyk, oficer prasowy KMP w Olsztynie.

Olsztynianka zakochała się w oszuście

Na przestrzeni kilku dni relacje między zakochanymi pogłębiały się. W pewnym momencie 48-latka otrzymała informację, że mężczyzna na dowód swojej miłości wyśle jej z Turcji paczkę z wartościowymi prezentami. Wszystko wyglądało wiarygodnie. Mężczyzna, na potwierdzenie swoich słów, przesłał nawet zdjęcia, na których widniały m.in. markowe torebki, zegarki, telefony i gotówka.

Wszystkie przedmioty miały trafić do pokrzywdzonej. Po kilku dniach z kobietą skontaktował się natomiast inny mężczyzna, który przedstawił się jako agent pocztowy. Fałszywy pracownik poinformował kobietę, że na jej adres została wysłana zagraniczna paczka i z tego tytułu musi uregulować podatek w kwocie 1500 zł, który już następnego dnia wzrósł do 2000 zł.

Zakochana i zauroczona konwersacją z mężczyzną oraz zawartością prezentu kobieta postanowiła przesłać pieniądze na otrzymany zagraniczny numer konta. Pracownicy banku odmówili jednak zrealizowania transakcji i polecili 48-latce poinformowanie organów ścigania. Przestrzegli ją również, że może mieć do czynienia z oszustami. Kobieta, zamiast zgłosić sprawę policjantom i zakończyć znajomość, poprosiła oszustów o inny numer konta, na który wpłaciła 2000 zł.

Po kilku dniach do 48-latki dotarło, że najprawdopodobniej nie otrzyma paczki, a mężczyźni, z którymi korespondowała, byli oszustami. Olsztynianka dopiero wtedy postanowiła złożyć w tej sprawie zawiadomienie w jednostce policji.

1 KOMENTARZ

Subscribe
Powiadom o
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
W Olsztynie grasują oszuści, którzy podają się za wolontariuszy Caritasu
3 lat temu

[…] Zobacz również: 48-latka z Olsztyna zakochała się w lekarzu i… straciła pieniądze […]

wpDiscuz
Exit mobile version